wtorek, 5 kwietnia 2016

Kim jesteś Mamo?


Sama nie wiem o co mi chodzi. Staram się sobie wytłumaczyć, że dzieci kochają tak po prostu. Nie za coś. Nie za to, że się nimi zajmujemy, ani za to, że czytamy im bajki. Ale za samo bycie. One nie wiedzą dlaczego się nimi opiekujemy i czy robimy to wystarczająco dobrze. A mimo to ciągle gnamy za byciem lepszą MAMĄ, ponadprzeciętną. Czy dziecko potrzebuje ponadprzeciętnej MAMY czy po prostu MAMY?

Znam Cię, jesteś ze mną codziennie. Zastanawiam się dlaczego. Co tutaj robisz? Skąd w Tobie tyle ciepła, dlaczego pozwalasz mi na to wszystko? Kim jesteś MAMO? Skąd przybyłaś? Wiem, że to Ty jesteś MAMA. Bardzo się cieszysz gdy mówię właśnie to słowo. Chcesz żebym je wypowiadał. Więc wołam Cię. Jestem jeszcze całkiem mały, niezbyt poradnie składam słowa, gdy biegnę czasem tracę równowagę, ale bardzo dużo rozumiem. I bardzo dużo wiem. Nie mogę pojąć jednak skąd mam takie szczęście, że jesteś. A jesteś odkąd pamiętam, Właściwie to mój świat kręci się w okół Ciebie. Chociaż Ty mówisz, że to Twój świat kręci się w okół mnie. Wygląda no to, że nasz świat kręci się w okół nas.

Gdy budzę się rano wiem, że zaraz do mnie przyjdziesz, przytulisz i powiesz dzień dobry. Więc nawet nie płaczę, bo i tak zaraz się pojawisz jak usłysz moje poranne gadanie. Jestem spokojny, bo znam plan dnia. Ty też go znasz, to jest takie niesamowite, że wiesz kiedy jestem głodny i kiedy pora na moją drzemkę, kiedy czas na zabawę, a kiedy na spacer. Skąd Ty to wiesz? Wiesz też wiele innych rzeczy. Jesteś bardzo mądra. Potrafisz opowiedzieć mi o wielu miejscach i przedmiotach. Znasz tyle różnych słów, nie wiem kiedy ja je wszystkie pojmę, ale staram się.

Kim jesteś MAMO? 

MAMA to Ty. Jesteś. Czasem myślisz, że Twoje życie sprowadza się tylko do tego bycia. Że właściwie to Twoim zadaniem jest być. I sama w to nie wierzysz, że zadaniem MATKI jest własnie być?

Dziecko się bawi, Ty jednym okiem spoglądasz na nie, drugim doglądasz kotletów na patelni. Gdy postanawiasz wyjść do toalety rozgrywa się scena płaczu, którego obdzierany ze skóry by się nie powstydził. I już jest, czujesz ten moment, jesteś niezastąpiona. Twoje ego lekko połechtane, podryguje zadowolone. Innym razem to Ty chcesz przytulić, uspokoić, pocieszyć gdy trzeba, wycałować. Ale dziecko woli wtedy przytulać się do taty, do babci, woli nawet psa. Ciebie nie chce, wyciąga rączki do kogoś innego. I już jest, czujesz ten moment, jesteś niepotrzebna. Tyle poświęcasz czasu, tyle energii, co masz w zamian?

Całymi dniami czujesz się jednocześnie niezastąpiona i niepotrzebna. Miotasz się, zastanawiając się czy jesteś godna tej miłości. Czy to, że robisz wszystko aby zostać niezastąpioną, jednocześnie pragnąc chwili spokoju, nie sprawia, że czasem jesteś niepotrzebna. 

Tak na prawdę droga MAMO to jest tak, że to Ty jesteś potrzebna, ale powinnaś być do zastąpienia. Potrzebna jesteś na co dzień, w chorobie i od święta. Ale powinnaś dać się zastąpić, od czasu do czasu, inni też kochają Twoje dziecko i chcę się czuć potrzebni. Nie zatracajmy się w byciu nie do zastąpienia. Bo dla naszych dzieci i tak jesteśmy zawsze potrzebne. Przestań gonić ideał, po prostu zostań sobą, zostań MAMĄ. 

Kim jesteś MAMO? 

Potrzebuje Cię... Lubię Cię mieć w swoim zasięgu. Bądź przy mnie. Lubię wiedzieć, że mimo iż cały dzień Cie nie było to wieczorem ułożysz mnie snu. Lubie wiedzieć, że jesteś. Ja jestem tylko małym człowiekiem. Robię różne rzeczy. Nie potrzebuje Twojej asysty w mojej codzienności, potrzebuje Ciebie. Daj mi oddychać, daj mi wybór, ja i tak zawsze do Ciebie przyjdę. 

Kocham Cię MAMO. Nie musisz być nie zastąpiona. Wystarczy, że jesteś.




foto pixabay.com tabakpolska


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli to, co właśnie przeczytałeś spodobało Ci się, poruszyło Twoje serce, lub usta do uśmiechu, pozostaw swój komentarz.
Jeśli nie, to kulturalna, konstruktywna krytyka zawsze mile widziana.




TOP